[FOTORELACJANOWA]1224[/FOTORELACJANOWA]
Pleszew doskonale wszedł w mecz, błyskawicznie budując sobie wysoką przewagę. Cieszyły celne rzuty za 3, czyli bolączka drużyny Alana Urbaniaka w tym sezonie. Jednak, chwilę rozluźnienia pleszewskich koszykarzy bezwzględnie wykorzystał Kościan, odrabiając deficyt punktowy. Roztrwonienie przewagi mogło wzbudzać obawy na kolejne kwarty. Na szczęście, biorąc przykład z rywali, podopieczni trenera Urbaniaka również włączyli wyższy ofensywny bieg i na nowo stworzyli bezpieczną przewagę. Duża w tym zasługa braci Spałów, którzy byli prawdziwymi generałami parkietu, a dzięki ich kreatywnym podaniom, Pleszew w wielu akcjach był dwa kroki przed rywalami.
2 kwarta została absolutnie zdominowana przez drużynę gości. Pleszewscy koszykarze stanowili zagrożenie zarówno pod koszem, jak i zza linii rzutów 3-punktowych. Przez nieprzewidywalność ataków Kosza, drużyna gospodarzy gubiła się w obronie i była zmuszona wysyłać Pleszew na linię rzutów osobistych. Kosz konsekwentnie powiększał przewagę, dzięki czemu w drugą połowę spotkania mogli wejść z dużym spokojem. W tym miejscu warto docenić grę Filipa Sieradzkiego, który pod koszem nie brał jeńców. Kościan nie mógł poradzić sobie z fizyczną grą pleszewskiego centra, który bez skrupułów ,,pakował” piłkę do kosza, nie zważając na defensywne starania rywali.
W grze Pleszewa było widać duże opanowanie - koszykarze byli niczym trybiki w dobrze naoliwionej maszynie. Nie zawiodła gra w defensywie: obrona strefowa ,,zamknęła” koszykarzy z Kościana. Było doskonale widoczne, iż Pleszew nie ma zamiaru oddać inicjatywy rywalom i wygrana nie wyślizgnie im się z rąk. W ostatniej kwarcie spotkania gospodarze skrócili nieco dystans punktowy, jednak było zdecydowanie za późno na odwrócenie losów pojedynku. Oglądanie gry pleszewskiej drużyny w środowym spotkaniu było czystą przyjemnością.
2 punkty do tabeli zdobyte, złe wrażenie - zamazane. Misja ,,Kościan” zakończona sukcesem.
Obra Kościan - KS Kosz Kompaktowy Pleszew 73:89 (22:28, 11:18, 18:23, 22:20)
Obra Kościan:
Jędrzej Janowicz - 20,
Adam Nawrocki - 15,
Jeremiasz Domagała - 11,
Paweł Haberek - 9,
Gerard Świerczyk - 8,
Patryk Stankowski - 7,
Hubert Kaźmierczak - 3.
Ponad to grali: Jan Kabat, Antoni Dominiczak, Olivier Czekała.
KS Kosz Kompaktowy Pleszew:
Filip Sieradzki - 18,
De Ante Barnes - 14,
Krzysztof Spała - 12,
Patryk Marek - 12,
Michael Hicks - 11,
Mikołaj Spała - 10,
Patryk Cebulski - 6,
Saba Murghulia - 4,
Stefan Kuczyński - 2,
Ponad to grał Julian Kuczyński.
Kolejne ligowe spotkanie już w najbliższą sobotę, 2 listopada, kiedy to pleszewski Kosz zmierzy się z drużyną WKK II Wrocław. Początek spotkania, w hali pleszewskiej Jedynki o godzinie 17:00.
Tekst: Alex Makowiecki
[ZT]7812[/ZT]
[ZT]7805[/ZT]
[ZT]7796[/ZT]
[ZT]7789[/ZT]
[ZT]7783[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz