Zamknij

Kanonada w Poznaniu. Ostatni mecz Kosza w tym roku [zdjęcia]

22:04, 19.12.2024 Aktualizacja: 10:02, 20.12.2024
Skomentuj Fot.: Alex Makowiecki/Pleszew24.info Fot.: Alex Makowiecki/Pleszew24.info

Po świetnym widowisku z niefortunnym finiszem, które miało miejsce w zeszły weekend, przyszła pora na kolejne, niełatwe ligowe starcie. Pleszew stanął w szranki z depczącą im po piętach w tabeli Pyrą Poznań.

[FOTORELACJANOWA]1358[/FOTORELACJANOWA]

Ostatni mecz w 2024 roku był ważnym przystankiem na drodze pleszewskiego Kosza do playoffów. Początek meczu nie ułożył się po myśli pleszewian. Goście mieli problem z wsztrzeleniem się ,,za trzy”, z kolei ta sztuka nie sprawiała problemu poznaniakom. Na szczęście, po chwili pleszewianie zmodyfikowali swój sposób atakowania i kilkoma szybkimi kontratakami przerwali ofensywną niemoc. Szybko udało się też ułożyć dobrze działającą defensywę strefową - dzięki niej strefa podkoszowa została ,,zamurowana”. Pleszewianie skutecznie wymuszali też faule i z wysoką skutecznością egzekwowali rzuty osobiste.

Architektem sukcesu w pierwszej kwarcie był Filip Sieradzki. Podkoszowy był zmorą dla defensywy gości, którzy nie byli w stanie zatrzymać jego naporów na kosz. Zostali zmuszeni uciekać się do fauli, które center zamieniał na punkty z linii rzutów wolnych. Pod koniec kwarty, pechowa passa spudłowanych trójek została przerwana przez Michaela Hicksa, który dwukrotnie zza łuku pokarał defensywną niesubordynację gospodarzy.

Na początku drugiej części widowiska, Poznań znalazł sposób na włamanie się pod kosz Pleszewa i zmniejszył przewagę gości do 1 oczka. Jednak, punktowa seria koszykarzy ze stolicy Wielkopolski skończyła się równie szybko, jak się zaczęła. Młodym koszykarzom zaczęły puszczać nerwy, co poskutkowało pierwszymi przewinieniami technicznymi. Moment boiskowego załamania gospodarzy wykorzystali podopieczni Alana Urbaniaka i po raz kolejny ,,odjechali” punktowo zawodnikom Pyry.

Kolejne starcia Poznania z obroną Pleszewa wyglądały niczym zderzenia ze ścianą. Po wymuszeniu kilku błędów na rywalach oraz paru trafionych trójkach, Pleszew do szatni schodził z bezpieczną przewagą.

Pierwsze minuty 3 kwarty przebiegały pod pełne dyktando gości. Bez specjalnych trudów, celnymi lay-upami, przyjezdni wyszli na 20-punktowe prowadzenie. Wkrótce jednak, pleszewianom dały się we znaki intensywne 3 kwarty i złapali małą ,,zadyszkę”. Poznaniacy nieśmiało próbowali odrabiać straty - ale wtedy swoje show rozpoczął Julian Kuczyński. Młody rozgrywający wykorzystał szansę otrzymaną od trenera i rozpoczął ,,trójkową” kanonadę. Kuczyński pokazał, że na parkiecie potrafi być niemałym zagrożeniem. Na początku ostatniej kwarty trafił 4 ,,trójki” pod rząd i samodzielnie pozbawił gospodarzy jakichkolwiek nadziei na odwrócenie losów pojedynku. Zakończył spotkanie z imponującym dorobkiem 22 punktów. Dołożył do tego - w swoim stylu - 3 przechwyty.

Zachęceni wyczynem rozgrywającego, pleszewscy zawodnicy również zaczęli oddawać rzuty z dystansu i wynik na tablicy rósł w ekspresowym tempie. Na parkiet wybiec mogli także młodzi debiutanci (rocznik 2009!): Dawid Semczyszyn i Aleksander Zakrzewski. Oboje na boisku pokazali się z dobrej strony, a Semczyszyn na swoje konto zapisał 5 punktów.

Starcie w Poznaniu było pokazem wielkiej klasy zawodników z Pleszewa. Podobać się mogła świetna dyspozycja w defensywie oraz aż 15 celnych rzutów za trzy punkty. Słowa uznania należy kierować także w stronę pleszewskich kibiców, którzy na żywo wspierali zawodników Kosza Pleszew. Ich gorący doping sprawił, że koszykarze mogli się poczuć jak ,,u siebie”. Wyjazd do Poznania był bardzo pozytywnym akcentem wieńczącym 2024 rok. Teraz koszykarzy czeka dwutygodniowa przerwa, po której walka o rundę play-off wejdzie w decydującą fazę.

Pyra Szkoła Gortata AZS Poznań - Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew 71:93 (20:28, 18:21, 15:19, 18:25)

Pyra Szkoła Gortata AZS Poznań:

Adam Stefanowicz - 15,

Patryk Plewiński - 13,

Igor Dolata - 10,

Bartłomiej Lefek - 9,

Maciej Włodarczyk - 8,

Piotr Bartkowiak - 6,

Mikołaj Kwiatkowski - 5,

Oskar Szydlik - 3,

Jędrzej Zaborowicz - 2.

Ponadto grali: Kacper Kozłowicz, Jakub Łodyga, Stanisław Skowroński.

Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew:

Julian Kuczyński - 22,

Filip Sieradzki - 22,

Michael Hicks - 15,

Mikołaj Spała - 12,

Patryk Marek - 9,

De Ante Barnes - 8,

Dawid Semczyszyn - 5.

Ponad to grali: Aleksander Zakrzewski i Patryk Cebulski.

Kolejne spotkanie Kosz Pleszew rozegra 4 stycznia 2025 r. w Kłodzku z tamtejszą Twierdzą.

[ZT]8714[/ZT]

[ZT]8710[/ZT]

[ZT]8704[/ZT]

[ZT]8694[/ZT]

[ZT]8682[/ZT]

 

(ALEX)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%