Do dramatycznego zdarzenia doszło w poniedziałek w miejscowości Siedlików (gmina Ostrzeszów, woj. wielkopolskie). 13-letni chłopiec, poruszając się hulajnogą elektryczną, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył głową o asfalt. Nastolatek nie miał na sobie kasku ochronnego. W ciężkim stanie trafił do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak informuje portal ostrow24.tv, wypadek miał miejsce na prostym odcinku drogi. Według wstępnych ustaleń policji, chłopiec prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni, co doprowadziło do utraty kontroli nad hulajnogą. W wyniku upadku doznał poważnego urazu czaszki. - uderzył głową o jezdnię
— 13-letni mieszkaniec gminy Ostrzeszów kierował hulajnogą elektryczną bez kasku ochronnego. Najprawdopodobniej z powodu zbyt dużej prędkości, przewrócił się. — przekazał asp. sztab. Tomasz Morawek z Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie.
Na miejsce natychmiast zadysponowano karetkę oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopiec został nieprzytomny przetransportowany do ostrowskiego szpitala, na dziecięcy oddział intensywnej terapii. Lekarze oceniają jego stan jako bardzo ciężki — ma poważny uraz czaszkowo-mózgowy.
Policja apeluje do rodziców i opiekunów o zachowanie szczególnej ostrożności i przypomina o konieczności używania kasków ochronnych podczas jazdy na hulajnogach elektrycznych, szczególnie przez dzieci i młodzież.
- Zwracamy się do użytkowników hulajnóg i rowerów z apelem o przestrzeganie zasad ruchu drogowego i bezpieczeństwa. Szczególnie przypominamy o ograniczeniach prędkości (maksymalnie 20 km/h dla hulajnóg) oraz o konieczności korzystania z ścieżek rowerowych, a gdy ich brak, z poboczy dróg mówi Monika Kołaska z pleszewskiej policji.
[ZT]11818[/ZT]
[ZT]11812[/ZT]
[ZT]11808[/ZT]
[ZT]11806[/ZT]
[ZT]11796[/ZT]
[ZT]11803[/ZT]
0 0
To się nie zmieni, póki prawo się nie zmieni. Niestety legislacja nie nadąża za zmianami. Nie było by tego potrzeba, gdyby rodzice dbali aby ich dzieciaki przynajmniej zakładali obowiązkowo kask + najlepiej ochraniacze na nogi i ręce. Niestety to dotyczy głównie i producentów i dystrybutorów. Te hulajnogi mogą się rozpędzać do zbyt dużej prędkości, nad którą dzieciaki nie panują. Obowiązkowo maksymalna prędkość do 20km/h i koniec.