Konfederacja zapowiada zbieranie podpisów pod projektem uchwały, która sprzeciwi się ewentualnemu lokowaniu nielegalnych imigrantów w Pleszewie.
Pleszewski oddział partii Nowa Nadzieja (należącej do Konfederacji) wystąpił do Burmistrza Arkadiusza Ptaka z pytaniami dotyczącymi ewentualnego przybycia nielegalnych imigrantów na teren Pleszewa i okolic.
W związku z rosnącym zainteresowaniem oraz niepokojem społecznym dotyczącym polityki migracyjnej Państwa Polskiego, zwracamy się z uprzejmą prośbą o udzielenie informacji w kilku kwestiach istotnych dla mieszkańców - napisali w piśmie do ratusza członkowie Nowej Nadziei.
Konfederaci chcieli wiedzieć, czy w Pleszewie można spodziewać się działań mogących budzić obawy. Burmistrz wraz z Przewodniczącym Rady Miejskiej Błażejem Kaczmarkiem zapewnili m.in., że Centrum Integracji ani ośrodka dla imigrantów nie ma w planach, jeśli chodzi o Pleszew.
Rządzący dodali również, że Miasto i Gmina Pleszew nie rozważała do chwili obecnej podjęcia uchwały wyrażającej sprzeciw wobec utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców. Tymczasem, zdaniem konfederatów, taki dokument powinien zostać przyjęty. W związku z tym zapowiadają przeprowadzenie akcji z tym związanej.
Jako Nowa Nadzieja Pleszew podejmiemy inicjatywę uchwałodawczą mieszkańców, której celem będzie przyjęcie stanowiska sprzeciwiającego się tworzeniu Centrum Integracji Cudzoziemców. W najbliższym czasie rozpoczniemy zbiórkę podpisów pod projektem uchwały. Liczymy na zaangażowanie i wsparcie lokalnej społeczności -oświadczyli członkowie pleszewskiego Zarządu, czyli: Jarosław Woźny (prezes), Adam Sopniewski (wiceprezes), Stanisław Dixa (wiceprezes), Paweł Żabiński (sekretarz)
Komplet pytań wraz z odpowiedziami a. Ptaka i B. Kaczmarka
- Czy na terenie Miasta i Gminy Pleszew planowane jest utworzenie punktu lub punktów relokacyjnych dla imigrantów? Jeśli tak, to jakie zostały już podjęte działania w tym zakresie
Odp: Miasto i Gmina Pleszew nie posiada punktu lub punktów relokacyjnych dla imigrantów. Nie planuje ich utworzenia.
- Czy na terenie Miasta i Gminy Pleszew planowane jest utworzenie punktu lub punktów integracji imigrantów? Jeśli tak, to jakie zostały już podjęte działania w tym zakresie?
Odp: Miasto i Gmina Pleszew nie posiada punktu lub punktów integracji imigrantów. Nie planuje ich utworzenia.
- Czy Miasto i Gmina Pleszew są zobowiązane do podejmowania działań w celu tworzenia środowiska przyjaznego dla imigrantów? Jeśli tak, to jakie zostały już podjęte działania w tym zakresie
Odp: W Polsce nie ma jednoznacznego, ustawowego obowiązku, aby gminy musiały podejmować działania na rzecz tworzenia przyjaznego środowiska dla imigrantów. Nie istnieje przepis, na podstawie którego Miasto i Gmina Pleszew zobowiązana byłaby do ww. działań.
- Czy Miasto i Gmina Pleszew rozważa przyjęcie uchwały wyrażającej sprzeciw wobec utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców oraz ewentualnych planów lokowania nielegalnych imigrantów, wzorem innych miast w Polsce? Jeśli nie, to czy mieszkańcy, korzystając z prawa obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej, będą mieli możliwość zaprezentowania takiej uchwały na sesji Rady Miejskiej?
Odp: Miasto i Gmina Pleszew nie rozważała do chwili obecnej podjęcia uchwały wyrażającej sprzeciw wobec utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców. Jeśli chodzi o inicjatywę uchwałodawczą mieszkańców to reguluje ją przepis art. 41a ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2024 r. poz. 1465 ze zmianami).
[ZT]12147[/ZT]
[ZT]11992[/ZT]
[ZT]12129[/ZT]
[ZT]12038[/ZT]
[ZT]12114[/ZT]
[ZT]12080[/ZT]
5 0
Bardzo dobrze, nie chcemy tutaj nielegalnych emigrantów. Ostatnie sygnały z Polski gdzie Kolumbijczycy po raz któryś raz zabijają naszego rodaka - jest nie do przyjęcia! Brawo Konfederacja! My jako suweren nie zgadzamy się na robienie z naszej Ojczyzny obozowiska dla elementu nie pasującego do naszego społeczeństwa,
8 0
Jak najbardziej popieram, ale to nie wystarczy. Brak CIC w okolicy nie oznacza braku imigrantów. Haczyk polega na tym, że tak na prawdę nie mają tam przebywać (jak większość ludzi sądzi). Tam ma być im głównie udzielana wstępna pomoc do czasu legalizacji: tłumacz, jedzenie, odzież, prawnik, psycholog, rozrywki itp. Po załatwieniu dokumentów mają zwyczajnie iść "w Polskę" i mieszkać gdzieś między nami. I na to absolutnie zgody nie ma! I nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy popierają ściąganie kompletnie przypadkowych osobników z najbardziej niebezpiecznych krajów świata. Ludzie, czy wy rodzin nie macie?