Dramatyczna sytuacja. Przypadkowo odkryła zwłoki w stanie znacznego rozkładu w domu pod Choczem. Oględziny patomorfologa

15 listopada w Starej Kaźmierce ujawniono zwłoki mężczyzny. Postępowanie w sprawie prowadzą pleszewscy policjanci oraz prokuratura. Organy śledcze będą badać okoliczności śmierci. Jak mówią, z uwagi na stan ciała, na razie nie można jednoznacznie wskazać, czy do zgonu doszło z przyczyn naturalnych. To dopiero wykaże zarządzona ekspertyza, która będzie trudna, a jej wyniki będą znane po mniej więcej dwóch miesiącach.
 

Do makabrycznego odkrycia doszło wczoraj po południu. Z nieoficjalnych informacji: zwłoki ujawniła kobieta, która przyszła zobaczyć co się dzieje, gdyż od dłuższego czasu nie było kontaktu z osobą zamieszkałą na terenie Gminy Chocz.

- 15 listopada o godzinie 17:15 w Starej Kaźmierce w jednym z mieszkań znalezione zostały zwłoki 45-letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Chocz. Zgłoszenie wpłynęło do komendy od jednego z członków rodziny - powiedziała portalowi Pleszew24.info asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy KPP w Pleszewie

Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pleszewie. 

- Mogę potwierdzić, że prokuratura prowadzi postępowanie w związku z ujawnieniem zwłok w stanie rozkładu. Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny z udziałem patomorfologa. Ustalamy obecnie okoliczności zdarzenia, gdyż mężczyzna ten był widziany w miejscowości, w której mieszkał bardzo dawno temu. Została zarządzona sekcja zwłok, ale cała procedura potrwa około dwóch miesięcy i dopiero po tym czasie będą znane szczegółowe informacje na temat przyczyn śmierci tego mężczyzny. - przekazał portalowi Pleszew24.info prokurator Maciej Meler, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.