Zawody odbyły się w dniach 12-15 czerwca w Budapeszcie. Jubileuszowa, 30. edycja Pucharu Świata WAKO (World Association of Kickboxing Organizations) przyciągnęła do węgierskiej stolicy rekordową liczbę uczestników – blisko 4000 zawodników z 52 krajów. Przez kilka dni w hali sportowej BOK Hall toczyły się zacięte walki na 16 planszach i 5 ringach, tworząc spektakularne widowisko i jedną z największych imprez kickboxerskich na świecie. Wśród nich Janek Bujana Matyjaszczyk, który wywalczył srebrny medal.
Walki rozgrywane równolegle na 21 arenach dostarczyły widzom niesamowitych emocji. Każdego dnia zawodnicy prezentowali znakomite przygotowanie fizyczne, taktyczne oraz ogromną determinację. Szczególnie widowiskowe okazały się finały w formułach ringowych, gdzie poziom sportowy wielu pojedynków nie odbiegał od zawodowych gal.
Organizatorzy zadbali o perfekcyjne przygotowanie obiektu, nowoczesne zaplecze technologiczne i sprawną logistykę, co zostało wysoko ocenione zarówno przez trenerów, jak i samych zawodników.
Silną reprezentację wystawiła także Polska. Nasi zawodnicy nie zawiedli – w różnych kategoriach wiekowych i wagowych zdobyli szereg medali, potwierdzając swoją pozycję w światowej czołówce kickboxingu. Wyróżnienia należą się zarówno kadrowiczom Polskiego Związku Kickboxingu, jak i przedstawicielom klubów z całego kraju, którzy pokazali się z bardzo dobrej strony.
Pleszewski sukces
Janek przygotowywał się do zawodów blisko 3 miesiące, ale jak widać ciężka praca przyniosła fantastyczne efekty.
- Toczyłem mocne sparingi z topowymi zawodnikami w Polsce takimi jak Robert Krasoń 9-krotny Mistrz Europy i Mistrz European Olimpic Games czy wielokrotnym Mistrzem Polski i zdobywcą Pucharu Świata Oskarem Dąbrowskim. Do tego mocno przepracowany okres przygotowania technicznego u trenerów kadry narodowej Wojciecha Kiersteina i Radosława Laskowskiego w KKS Sporty Walki Poznań i profesora boksu Konrada Parata. Jestem im bardzo wdzięczny za ich cenny czas i każdą poradę - mówi Janek Matyjaszczyk
Poza sparingami nasz medalista postawił na mocne przygotowanie motoryczne, co okazało się dobrym pomysłem.
- Wiedziałem, że na najwyższym poziomie wyszkolenia technicznego kluczowe będzie przygotowanie motoryczne, w tym aspekcie zaufałem specjaliście w tej dziedzinie Dawidowi Bilskiemu z Go Move studio treningowe 24/7. Zrobiliśmy z Dawidem kawał świetnej roboty i wyjeżdżałem na Węgry będąc gotowy na walki z najlepszymi. Dzięki Dawid - dodaje Janek
Dla Janka rywalizacja w turnieju rozpoczęła się walką z reprezentantem Niemiec, który w zeszłym roku zdobył brąz na Mistrzostwach Europy i srebro na Pucharze Świata. Walka odbywała się na warunkach Janka, który doprowadził do liczenia przeciwnika w 2 rundzie i zdecydowanego zwycięstwa.
- W finale znowu trafiłem na Michała Walczaka z którym przegrałem zdecydowanie na Mistrzostwach Polski w marcu tego roku. Wtedy walka była dosyć jednostronna. Tym razem postawiłem mu znacznie cięższe warunki, całą walka kręciła się wokół remisu. Przez chwile ja miałem punkt przewagi, raz Michał i tak wymienialiśmy się przez 3 rundy. Na 10 sekund przed końcem było 0:0 na tablicy punktowej i niestety przez brak doświadczenia dałem się złapać tracąc tak cenny punkt który zaważył na werdykcie. Doszły mnie słuchy że była to najbardziej widowiskowa walka tego turnieju z czego jestem niezmiernie dumny - mówi pleszewski kickbokser
Fot.: Polski Związek Kickboxingu
Janek jest znany ze swojego profesjonalnego podejścia do uprawiania sportu. Jest zawodnikiem, który nigdy się nie poddaje i walczy o swoje marzenia wkładając ogrom pracy w każdy trening i zawody.
- Za każdym razem w ringu daje z siebie wszystko i nadal będę to robił wierze w to że następnym razem to moja ręka powędruje ku górze - mówi Janek
Fot.: Polski Związek Kickboxingu
Teraz przed Jankiem chwila odpoczynku i regeneracji, a następnie kolejne przygotowania tym razem do Młodzieżowych Mistrzostw Polski.
Te mistrzostwa są głównym celem na nadchodzące miesiące, ale jak trafi się oferta walki zawodowej to na pewno będę gotowy wystartować. Końcówka roku będzie ukierunkowana na pomoc kolegom z Kadry Narodowej w przygotowaniach do Mistrzostw Świata, które odbędą się pod koniec Listopada w Abu Dhabi. Na zgrupowaniach dam z siebie wszystko tylko po to aby nasza reprezentacja narodowa była gotowa na wszystko i abyśmy przywieźli same złote medale - opowiada Janek
Sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie pomoc wielu osób i instytucji, które wspierają zawodnika w drodze po jego cele.
- Na sam koniec chciałbym podziękować moim wspierającym dzięki którym mogę spełniać marzenia - dodaje Janek.
[ZT]11847[/ZT]
[ZT]11834[/ZT]
[ZT]11829[/ZT]
[ZT]11827[/ZT]
0
0
0
0
0
0
0 0
gratulacje dla zawodnika, trenera i całej ekipy wspierającej.