Zamknij

Dziecko to człowiek ze swoimi przeżyciami, odczuciami i potrzebą ochrony. Słowo na niedzielę ks. Darka Brylaka

05:25, 01.06.2025
Skomentuj

Powoli kończy się tegoroczny „sezon” komunijny. Temat felietonu został dodatkowo wzmocniony przez przypadający w Polsce dokładnie w niedzielę Międzynarodowy Dzień Dziecka. Idea powstania tego dnia jest … smutna. Chodzi o przypomnienie, że dziecko to … człowiek ze swoimi przeżyciami, odczuciami i potrzebą ochrony.

Dzień Dziecka został wprowadzony aby alarmować o dzieciach, które są wykorzystywane do pracy w nieludzkich warunkach!!! Dla przykładu: wiecie jak powstają „podarte” spodnie, które tak modnie nosimy???

Dziś nadal nie respektuje się praw dziecka – o zgrozo – nie rozumiemy, że dziecko to człowiek. Do zagrożeń wobec dzieci należy dodać handel dziećmi: na organy, do prostytucji. Ciągle rośnie liczba dzieci zabijanych - aborcja staje się prawem kobiety. „Produkcja dzieci na zamówienie” – znacie pojęcie „matki surykatki”? Dziecko nadal wykorzystywane jest do pracy w straszliwych warunkach. Odwracamy głowę, ponieważ … nie jesteśmy w stanie zrezygnować np. z telefonów. A przecież metale potrzebne do ich produkcji wydobywają … dzieci. O samochodach elektrycznych, produkowanych w imię ekologii, nie wspominając. Szkoda tylko, że tak mało mówi się o ekologii człowieka. Zrobił to papież Benedykt podczas pielgrzymki do Niemiec – został zakrzyczany. Poruszył temat papież Franciszek – śmiano się z niego, że zamiast o Jezusie mówi min. o wodzie na świecie.

Dramatyczne niezrozumienie problemów widać cudnie w obchodach Dnia Dziecka. Zbiorowe święto … egoizmu, konsumpcji i przyjemności. Kolejne porcje słodyczy dla dzieci, eventów, gdzie dziecko jest tylko pretekstem do kolejnej … konsumpcji!!!

Parę liczb z dwóch „cywilizowanych” miejsc: na dzień 24 lutego 2025 – „599 martwych ukraińskich dzieci. 1763 ranne. 2060 zaginionych. 19 546 dzieci deportowanych i/lub przymusowo przesiedlonych. 388 zwróconych. 16 molestowanych seksualnie. To dane oficjalne. Zbrodnie udokumentowane. Tych rzeczywistych nie sposób ustalić. Nieoficjalne ustalenia sugerują, że dzieci bezprawnie deportowanych jest ponad 100 000”. ( za: https://wilno.tvp.pl/85256771/deportowane-i-rusyfikowane-taki-plan-ma-putin-na-ukrainskie-dzieci-zmusili-go-do-czyszczenia-z-krwi-celi-tortur).  Według UNICEF na dzień 1 kwietnia 2025 r w Strefie Gazy zginęło 15 tysięcy dzieci z czego 300 w ostatnich dniach!!! 15 000 … to tyle, ile Pleszew ma mieszkańców. Jak to zrobić aby Dzień Dziecka był informowaniem, edukowaniem, wołaniem, krzykiem?!?!?!?

Wejdźmy na własne podwórko. Od czasu kiedy szykuję dzieci do pierwszej komunii rozmawiam z rodzicami, aby w tym dniu kierować się dobrem dziecka. Na pierwszym spotkaniu, uprzedzam lojalnie, że chcę zadać organizacyjne pytanie, które obnaży nasze – dorosłych – myślenie. „O której godzinie, szanowni rodzice, chcecie mieć mszę komunijną waszych dzieci?” Dodaję, że ze swojej strony jestem w stanie tak przeorganizować grafik mszy w niedzielę, że wyjdę naprzeciw wszelkim propozycjom. I, mimo informacji, że jest to pytanie podchwytliwe, zaczyna się festiwal życzeń. Najczęściej padają propozycje godzin w okolicach 12, 13. Kiedy wrzawa się uspokaja zadaję pytanie: skąd takie godziny, czym się kierujecie? Zapada kłopotliwa cisza. Odwołuję się wtedy do własnych i rodziców doświadczeń z dnia Pierwszej Komunii. Co pamiętamy? Osobiście pamiętam, że wstałem o godz. 5:40 i o 6 rano z przejęciem obserwowałem jak starsza siostra z ciocią dekorowały tort na przyjęcie komunijne. Nota bene odbywało się oczywiście w domu, wśród rodziny, a rodzice bardzo dbali, żeby to było święto religijne. Uroczystość Komunii miała miejsce o godz. 9. Stary, schorowany ksiądz Cyryl znał psychikę dziecka. „Chcecie dzieci przetrzymać do mszy o 12, 13? Wcześniej fryzjer, fotograf. Później obiad itd. I mówicie że kierujecie się dobrem dziecka???” pytam rodziców. Czy raczej godziną zamówionego obiadu w restauracji???

Marzy mi się np. takie przygotowanie dzieci do komunii, gdzie jest podkreślana ważność rodziców i ważność tego co chcemy dziecku dać. Dzięki pandemii odkryłem, że można przygotować się do wydarzeń w życiu bez tego całego blichtru i zewnętrznej otoczki. Wkurzają mnie telefony w maju o piątej, szóstej rano z pytaniami: kiedy i o której będzie komunia w naszej parafii w … uwaga … 2027 czy 2028 roku. Restauracje mają swoje terminy!!! A my mamy dziecko. Pytanie, co to znaczy kierować się jego dobrem???

Farski Proboszcz

[ZT]11540[/ZT]

[ZT]11539[/ZT]

[ZT]11537[/ZT]

[ZT]11528[/ZT]

 

((Ks. Dariusz Brylak - Farski Proboszcz))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%