Zamknij

Kto wygra? Chcesz być dzielony czy sklejony??? Słowo na niedzielę z pleszewskiej Fary

05:03, 25.05.2025
Skomentuj

Proszę o chwilę cierpliwości i przeczytanie do końca. Inspiracją do napisania felietonu jest, chcę rozwiać wszystkie wątpliwości czy podejrzenia, pierwsze czytanie wraz z ewangelią z niedzieli.

Pierwsze czytanie opowiada o tzw. pierwszym Soborze w Jerozolimie. W największym skrócie chodziło o sytuację jaka wytworzyła się wskutek działalności Pawła i jego ekipy. Głosili ewangelię – czyli opowiadali o życiu Jezusa, które przemienia człowieka, opowiadali o Jego zmartwychwstaniu. Natrafili na opór, chyba z najmniej oczekiwanej strony – od … swoich. Swoimi byli ludzie, którzy identyfikowali się tak samo jak Paweł i jego towarzysze, czyli: Żydzi, którzy znają i przestrzegają odwieczne zwyczaje i prawa. Więcej niż przestrzegają – szczycą się, że tylko oni wiedzą najlepiej, co oznacza przynależność do jedynego Boga i umiejętność zachowywania tej wiedzy. Paweł natrafił na opór ze strony tych ludzi. Nie przyjęli opowieści o jednym ze swoich, o Jezusie z Nazaretu – proroku potężnym w czynie i słowie. Zlekceważono tę postać!!!

I nagle dzieją się rzeczy nieprzewidywalne. Paweł zamiast odpuścić, poszedł z tą opowieścią do … pogan!!! Tutaj trzeba adekwatnego porównania jak wielki to musiał być szok. Ponieważ okazało się ewidentnie, że poganie są zdolni do … wiary. Tego, do tej pory, pogardliwie im odmawiano, twierdząc, że tylko MY jesteśmy wierzący. I, NA BOGA, tutaj nie chodzi tylko o spory, niby religijne. To się przenosi na codzienność, na relacje!!! Można to porównać, do … zawsze kosiliśmy zboże sierpem tatowym a potem młóciliśmy cepem. Teraz jednak można uruchomić młocarnie, tylko trzeba się dogadać z wrogiem/sąsiadem, bo tylko u niego jest ostatni element potrzebny do wykonania koniecznej roboty – pas transmisyjny (odsyłam do Samych Swoich – to nie tylko komedia – to opowieść strice o nas. W tym konkretnym fragmencie, miłość pokazuje, że można przezwyciężyć podziały).

Sobór Jerozolimski jest modelowym przykładem jak rozwiązywać spory, żeby nikogo nie wdeptać w ziemię!!!

W Ewangelii natomiast pojawiają się trzy tematy. Zanim o nich, trzeba sobie zdać sprawę z tego, że są to słowa zaczerpnięte z … Ostatniej Wieczerzy!!! OSTATNIEJ – ktoś wypowiada na tej ziemi ostatnie słowa do swoich bliskich. Jakie to ma znaczenie???!!! Papież Leon mówi, że początkiem pokoju jest słuchanie tego, co ma do powiedzenia drugi człowiek. Jeszcze raz: POCZĄTKIEM POKOJU JEST SŁUCHANIE TEGO, CO MA DO POWIEDZENIA DRUGI CZŁOWIEK!!!

Pierwszy temat w Ewangelii to wzajemne relacje; Jezus mówi o miłości i o tym, co z niej wynika – po czym ją poznać. „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę … będziemy razem”.

Drugi temat dotyczy zapowiedzi posłania Ducha Świętego – potrzebuję kogoś przy sobie, kto mnie … pozbiera, tak jak małe dziecko z ciekawością zbiera rozbite kawałki dzbana i patrzy, który fragment pasuje do którego. Taki posklejany z rozbitych kawałków dzban jest wstrząsającym obrazem – pokazuje rozbicie i … każe myśleć – o tym, kto to pozbierał, posklejał, połączył!!! Potrzebuję kogoś takiego dla siebie. To niesamowite, że Kościół jest miejscem spotkania, takich porozbijanych ludzi, którzy mają nadzieję na posklejanie. Szok.

Trzeci temat w Ewangelii dotyczy … Diabła. Diabeł oznacza tego, który dzieli.

Chcesz być dzielony czy sklejony??? Jak przezwyciężać spory, żeby … no właśnie, po co???

Kto wygra??? Co wygra? Dla kogo wygra? Czy można tak wygrać, żeby nikt nie przegrał???

MOŻNA!!!

Farski Proboszcz

 

[ZT]11399[/ZT]

[ZT]11339[/ZT]

[ZT]11326[/ZT]

[ZT]11285[/ZT]

 

(Ks. Dariusz Brylak - Farski Proboszcz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%