Halo – to nie jest tak, że gubisz się w jakiś spektakularny sposób – to często jest już skutek spraw, które zadziały się wcześniej. Tracimy siebie w ferworze codzienności!!!
Jezus genialnie zadbał o nas, ludzi. Mamy wszystkie narzędzia, żeby siebie odnajdywać i wprowadzać harmonię. M.in. ta genialność polega na rytmie tygodnia: od niedzieli do niedzieli. Z kolejną pomocą przychodzi Kościół, którego zadaniem jest odczytywać na tu i teraz to, co Jezus robi, żebym mógł się tego chwycić. Dlatego … punktem wyjścia jest niedzielna ewangelia czyli – patrzę w swoje życie przez pryzmat Słowa Jezusa. Tak, od podstaw powinno wyglądać życie człowieka, który określa siebie mianem: jestem wierzący.
Ok. Co wydarza się w ewangelii na niedzielę? Jezus przychodzi do Betanii. Tam mieszkają Jego przyjaciele. Jest to rodzeństwo: Marta, Maria i Łazarz. Betania jest blisko Jerozolimy. Najprawdopodobniej to z domu swoich przyjaciół Jezus rozpoczął słynny wjazd do świątyni w niedzielę palmową. To miejsce jest dla Niego ważne, ponieważ, pielgrzymując do „stolicy”, miał gdzie się zatrzymać. Ważność miejscu nadają ludzie, którzy je tworzą. Nie znamy historii powstawania przyjaźni Jezusa z Martą, Marią i Łazarzem. Z Ewangelii można wywnioskować, że łączyły ich silne więzy. Jeden z przykładów mamy teraz w niedzielę.
Otóż Marta jest w wyraźnym konflikcie ze swoją siostrą. Proszę wyobrazić sobie tę sytuację. Przychodzi Jezus – oczywiście bez zapowiedzi – bo niby jak miał to zrobić. Całość odbywa się w kulturze, gdzie istnieje święte prawo/obowiązek gościnności. Jak długo dany człowiek jest w moim domu, jest pod moją opieką – nie wolno go tknąć – biorę za niego odpowiedzialność – nawet jeśli jest zbrodniarzem. Tak to prawo wygląda w praktyce. Otóż Jezus przychodzi – pewnie nie jest sam – i teraz jest mnóstwo pracy, żeby Go przyjąć. Dlatego Marta krząta się a Maria – jej siostra siedzi sobie i słucha opowieści Jezusa. Ciekawe jest to, że Marta nie prosi siostry na bok, nie zwraca jej uwagi tylko robi to przez Jezusa. W tym domu jest konflikt. W taką atmosferę wszedł Jezus. Brakuje równowagi.
Z drugiej strony Marta ma śmiałość zaangażowania Jezusa w ich siostrzane, chwilowo poplątane relacje. Dobre to jest.
Gdzie tutaj jest ta równowaga? W odpowiedzi Jezusa: niepokoisz się i martwisz o wiele a potrzeba mało albo tylko jednego: usiądź i posłuchaj.
Oni są przyjaciółmi, nie trzeba grać przed sobą żadnych społecznych ról, nie trzeba się zakazywać, żeby dobrze wypaść, nie trzeba szybko sprzątać bo … Liczy się codzienność i to kim jesteśmy dla siebie. Usiąść ze sobą i siebie posłuchać. Ten posiłek – też ważny – może być prosty.
Słuchanie siebie wprowadza pokój – mówi papież Leon, Słuchanie jest warunkiem pokoju. Spróbuj pomyśleć o sobie i wsłuchiwaniu się w siebie!!! Nie myśl od razu o wojnach na frontach. Wojny biorą się z braku równowagi a ta … jest we mnie!!!
Jestem na urlopie, gdzie dokoła mam las i ciszę, no dobra i … psa. Rzadko są ludzie. Cały jeden tydzień był w samotności (miałem taki luksus) – ale mi to było potrzebne!!! Powolutku wracam do ferworu codzienności i dostrzegam: ciągła nawalanka, niechęć do słuchania siebie, wypowiadanie opinii i komentarzy bez znajomości rzeczy – brak równowagi. Kilka przykładów: w Pleszewie wielka burza o pieniądze na muzeum, w Gdańsku wystawa o Naszych Chłopcach – czy ktoś przeczytał pełny tytuł??? Hejt na jednym z biskupów że modernista i podlizywacz a inni dwaj to (dla wielu) jedyni i prawdziwi obrońcy wiary. W jednym z kościołów w Polsce wystarczy, że przeżegnasz się wodą z egzorcyzmów i wszystko od razu będzie dobrze. O kurde. Darek - nie strać równowagi: usiądź i posłuchaj.
Ostatnia myśl: odruchowo szukamy szybkich i łatwych rozwiązań. Z własnego podwórka: przeżegnaj się wodą święconą a idź na całą noc adoracji – co wybierzesz?. Mam u siebie w domu oleje św. Charbela. Jestem przekonany, że gdybym odpalił wiadomość typu: msza o uzdrowienie z namaszczeniem olejami Charbela – Fara Pleszew pękała by w szwach. Tymczasem ogłaszamy w każdy pierwszy czwartek miesiąca i w każdy piętnasty dzień miesiąca od 19 do 22 adoracja i możliwość spowiedzi. Usiądź i posłuchaj. Ewangelia się dzieje.
Farski Proboszcz
[ZT]12376[/ZT]
[ZT]12375[/ZT]
[ZT]12372[/ZT]
[ZT]12362[/ZT]
[ZT]12346[/ZT]
[ZT]12351[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Idą wilki? Strach padł na mieszkańców
Oczywiście, że to nie są wilki. Wilki mają dłuższe nogi i wąski tułów oraz dłuższy pysk.
Wujek dziadek
18:23, 2025-09-29
Rusza system kaucyjny w Polsce. Butelki i puszki
Ja też czekam na ruch ze strony naszej władzy. 50 groszy piechotą nie chodzi więc zakładam, że plastikowych śmieci będzie o jakieś 80% mniej do odbioru, co w takim razie ze stawką za odbiór śmieci? W moim przypadku, to jakieś 4 do 5 worków samych butelek. Druga sprawa, to kiedy w końcu przestaną być pobierane pieniądze za wywożenie popiołu od osób, które nie mają pieca na węgiel?
PPL 007
17:35, 2025-09-29
Rusza system kaucyjny w Polsce. Butelki i puszki
Utrudniania życia obywatelom ciąg dalszy. Śmialiśmy się z Chińczyków, że pracują za miskę ryżu. Teraz nas samych zrobili darmowymi pracownikami PSZOKów - to my musimy oczyścić, sortować, wynosić a teraz jeszcze składować i pilnować, żeby się przypadkiem nie zagniotło albo naklejki się nie oderwały bo z kaucji nici. I jeszcze za to płacimy (i to coraz więcej). Jak pokazują dane z innych krajów systemy kaucyjne znacząco obniżają ilość lokalnych odpadów komunalnych. Stąd pytanie do władz - od kiedy możemy się spodziewać obniżenia opłat za wywóz śmieci w Pleszewie?
Piotr
15:39, 2025-09-29
Rusza system kaucyjny w Polsce. Butelki i puszki
kolejny wymysł z Euro-kołchozU. Jak nie wiadomo po co to - to wiadomo że po nasze pieniądze. Przecież już dzisiaj nie ma problemu z segregowaniem plastików i ich odzyskiwaniem. Kto ma w domu miejsce na mini sortownię? Przecież taki automat jest zasilany energią elektryczną. Pomnóżmy to przez ilość punktów z takimi automatami w całej Polsce ... Komuś wydaje się to logiczne? Ja osobiście przestałem kupować wodę butelkowaną. Można kupić sobie urządzenie do nasycania wody CO2 np. polskiej firmy Dafi Push Air. Można też inne. Grunt aby minimalizować ilość kupowanych butelek i tym samym ilość oddawanych do tego typu urządzeń. Zdrowiej, taniej, bardziej normalnie. Kiedyś były syfony i też było ok.
Robert
11:17, 2025-09-29