Królestwo Jezusa. "Mówię o tym i nie dbam o obciach..." - pisze ks. Brylak

Królestwo Jezusa

Tak o sobie powiedział Jezus, a On jest dla mnie ważny i nie dbam o obciach. Jezus wiele razy mówił ludziom, którym się życie przewróciło, że nie są daleko od Królestwa Bożego. Te słowa podnosiły tych ludzi. Był taki czas, że podniosły i mnie. Dlatego nie dbam o staroświeckość, czy tam cokolwiek. Raczej, te słowa są dla mnie wyzwaniem i wyróżnieniem: należę do rodziny Jezusa. Stąd też wyzwanie - poznawać rodzinę, do której zostałem zaproszony.

Patrząc nieco historycznie z królami w Piśmie świętym to było tak, że był to pomysł ludzi: „I powtórzył Samuel wszystkie słowa Pana ludowi, który od niego zażądał króla. Mówił: «Oto jest prawo króla mającego nad wami panować: Synów waszych będzie on brał do swego rydwanu i swych koni, aby biegali przed jego rydwanem. I uczyni ich tysiącznikami, pięćdziesiątnikami, robotnikami na roli swojej i żniwiarzami. Przygotowywać też będą broń wojenną i zaprzęgi do rydwanów. Córki wasze zabierze do przyrządzania wonności oraz na kucharki i piekarki. Zabierze również najlepsze wasze ziemie uprawne, winnice i sady oliwkowe, a podaruje je swoim sługom. Zasiewy wasze i winnice obciąży dziesięciną i odda ją swoim dworzanom i sługom. Weźmie wam również waszych niewolników, niewolnice, waszych najlepszych młodzieńców i osły wasze i zatrudni pracą dla siebie. Nałoży dziesięcinę na trzodę waszą, wy zaś będziecie jego sługami. Będziecie sami narzekali na króla, którego sobie wybierzecie, ale Pan was wtedy nie wysłucha». Odrzucił lud radę Samuela i wołał: «Nie, lecz król będzie nad nami, abyśmy byli jak wszystkie narody, aby nas sądził nasz król, aby nam przewodził i prowadził nasze wojny!»

Samuel wysłuchał wszystkich słów ludu i powtórzył je uszom Pana. A Pan rzekł do Samuela: «Wysłuchaj ich żądania i ustanów im króla!» (1Sm 8, 10-21).

Nie wiem jak to nazwać ale postawa Boga wobec prośby człowieka jest porażająca. Bóg spełnia ich prośbę i uczciwie mówi, że sami na tym się zawiedziecie. To się nazywa wychowywanie!!!

Kiedy patrzymy na Jezusa widzimy zupełnie innego króla. Widzimy Kogoś całkowicie wydanego w ręce ludzi. I to jest fascynujące. To jest … brak mi słów. Kiedy widzę jak Jezus pozwala się traktować na krzyżu … dociera do mnie, że On ma „miejsce” dla każdego człowieka. DLA KAŻDEGO CZŁOWIEKA. To jest porażające. Królestwo Boga jest otwarte dla wszystkich bez żadnego wyjątku. To my – ludzie robimy sobie warunki. Nasz Bóg taki nie jest!!!

Mogę na Boga krzyczeć z bólu, mogę ze strachu robić głupie rzeczy, mogę Go obwiniać i szydzić. A On i tak zrobi dla mnie miejsce przy sobie. To jest KRÓL, który … służy. My ludzie – domagamy się panowania, twardej ręki, kar, nagród docenienia, sprawiedliwości. On – jest dostępny dla każdego bez wyjątku. W głowie się nie mieści!!! „Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: ”Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym”. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: ”Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie”. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: ”To jest król żydowski”. Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: ”Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas”. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: ”Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił”. I dodał: ”Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. Jezus mu odpowiedział: ”Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju”. (Łk 23, 35-43).

Poraża mnie to, że zawsze jest dla mnie miejsce przy Jezusie!!! Zachwyca mnie to, że On mnie widzi w swoim królestwie.

Farski Proboszcz