Kto nie lubi czekolady? Od wielu pacjentek słyszę, że czekolada to ich największa słabość. Jeszcze z dzieciństwa pamiętam tabliczki z Goplany, które dostawałam od babci. Od tego czasu wiele się zmieniło. Niestety.
Nawet biorąc pod uwagę te najbardziej podstawowe czekolady, czyli mleczną i gorzką czy tę z orzechami - przez ostatnie sto lat jej skład (ale i smak) znacząco się zmienił. Z początkowych czterech podstawowych składników, zrobiło się dziś często dziesięć i więcej. Emulgatory, stabilizatory, aromaty to jedna kwestia, drugą jest często zmiana proporcji. Na początku w składzie powinna wieniec masa kakaowa lub masło kakaowe, niestety dziś najczęściej na pierwszym miejscu znajduje się cukier, który stanowi ponad połowę tabliczki czekolady. Im bardziej słodka czekolada, tym lepiej się sprzedaje - najwięcej cukru mają markowe fioletowe tabliczki z sympatyczną krówką. Dlatego często wybierając od wielu lat tę samą klasykę - niekoniecznie wybieramy to, co najlepsze.
Tak naprawdę, to kakao jest zdrowe, na dodatek właściwie najbardziej to surowe, a nie prażone i odtłuszczone, z którym mamy do czynienia w czekoladzie. Niemniej to w czekoladzie również ma wiele dobroczynnych właściwości, jak choćby błonnik, antyoksydanty czy minerały. Co możemy zrobić, żeby skorzystać ze zdrowotnych zalet czekolady. Kupić taką z zawartością minimum 70 procent kakao, najlepiej bez żadnych dodatków. Warto też sprawdzić w składzie zawartość cukru, najlepiej, by nie przekraczała 15 gramów na tabliczkę czyli 100 gramów. Zalecenia mówią, że dla zdrowia warto jeść dwie kostki gorzkiej czekolady dziennie.
Jak najrzadziej sięgajmy po czekoladę białą, z ciasteczkami czy nadziewaną. Składy tych dwóch ostatnich są naprawdę długie i przerażające, można w nich znaleźć między innymi tłuszcze roślinne utwardzane lub częściowo utwardzane (tłuszcze roślinne poddane takiej obróbce zamieniają się w niebezpieczne tłuszcze trans), barwniki, spulchniacze i aromaty.
Zdecydowanie lepszymi źródłami magnezu są migdały, pestki dyni czy orzechy laskowe. Surowe kakao zawiera natomiast przede wszystkim duże ilości przeciwutleniaczy, zwłaszcza polifenoli, które zapobiegają starzeniu się komórek i powstawaniu nowotworów. Ma też kofeinę i teobrominę, które delikatnie pobudzają i wzmacniają układ sercowo-naczyniowy, redukują "zły" cholesterol i dodają energii (ale dlatego też nie należy z nimi przesadzać). Ziarno kakao zawiera również anandamid i fenyloetyloaminę, które produkują endorfiny czyli hormony szczęścia. To dlatego czekolada (ale ta "czysta" z dużą zawartością kakao) może rzecz poprawiać nastrój.
Picie gorącego kakao czy czekolady należało do prastarych rytuałów Majów. Dziś picie rytualnego kakao staje się znowu popularne. Jest ono niczym innym jak prostym, czystym napojem z nieprzetworzonych przemysłowo ziaren kakaowca. Warto natomiast uważać na trend wręcz odwrotny w naszych sklepach, gdzie możemy znaleźć kakao dla dzieci, którego 70 procent stanowi cukier. Sprzedawane w kolorowych opakowaniach z ulubionymi bohaterami z bajek, kusi dzieci. Niestety nie tylko nie ma pozytywnych właściwości, ale może spowodować wiele szkód.
***
Wybierajcie dobrą jakościowo czekoladę i gryźcie na zdrowie!
[ZT]7155[/ZT]
[ZT]7285[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz