Zamknij

Korona na 1000-lecie koronacji Chrobrego powstała w Pleszewie. Stanie na pomniku w Gnieźnie

11:00, 08.07.2025 Aktualizacja: 12:54, 08.07.2025
Skomentuj Zdjęcie: Gniezno24.com Zdjęcie: Gniezno24.com

Pleszewski element na historycznym pomniku. Korona na tysiąclecie koronacji powstała u Kwiecińskich. To kolejny wkład firmy w upamiętnienie historii Gniezna i Polski. 

W centrum Gniezna stanie pomnik upamiętniający 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski. Monument, który pojawi się w Parku im. Ryszarda Kaczorowskiego, powstaje przy wsparciu Miasta Gniezna, Gnieźnieńskiego Komitetu Pamięci oraz sponsorów prywatnych. Co istotne – ważny element tej instalacji został wykonany w Pleszewie!

Koronę wieńczącą 5-metrową granitową kolumnę odlano w znanej pleszewskiej pracowni państwa Kwiecińskich. To właśnie ten element – symboliczna replika piastowskiej korony koronacyjnej – ma być sercem całej instalacji. Zaprezentowano ją już publicznie podczas oficjalnego spotkania w Gnieźnie.

– Ta korona jest w pewnym sensie kopią piastowskiej korony koronacyjnej, insygniów, które brały udział w koronacjach pierwszych Piastów na królów Polski. Jest ona wykonana według modelu artysty rzeźbiarza Romana Czeskiego z Mosiny. Na podstawie modelu wykonano odlew u państwa Kwiecińskich w Pleszewie – mówił portalowi Gniezno24.com  Maciej Chosiński z Gnieźnieńskiego Komitetu Pamięci.

Na kolumnie znajdą się daty 1025 i 2025, miecz oraz inskrypcje koronacyjne w języku polskim i łacińskim. Pomnik ma być gotowy we wrześniu tego roku.

–Ma to być symbolem, że istniejemy tu tysiąc lat, najpierw był chrzest Polski, potem było księstwo, które zaistniało w sferze kultury europejskiej, był Zjazd Gnieźnieński, a kulminacją tych wszystkich starań i utwierdzeniem miejsca Polski w historii była koronacja - dodaje Chosiński.

W realizację projektu zaangażowało się Miasto Gniezno, które pokryło połowę kosztów inwestycji – 100 tys. zł. Drugą część zapewnił Gnieźnieński Komitet Pamięci oraz sponsorzy. Obecnie gotowe są już wszystkie metalowe elementy – do wykonania pozostał jeszcze cokół i sama kolumna.

Pomnik ma nie tylko przypominać o ważnym wydarzeniu historycznym, ale także stać się miejscem refleksji nad wspólnotą, która pozwoliła na tak doniosłe wydarzenie, jakim była koronacja pierwszego króla Polski.

Firma z Pleszewa ratuje sarkofag Św. Wojciecha w Gnieźnie

Korona, to nie pierwsze spotkanie firmy Kwiecińskich z historią Gniezna Stojący od 1984 roku przed katedrą pomnik Prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego to też jej dzieło. Podobnie jak inne, mniejsze prace w mieście. 

Do najbardziej spektakularnych realizacji należy rekonstrukcja sarkofagu św. Wojciecha dla tamtejszej katedry -  po kradzieży  w latach 80. XX wieku. To była jedna z najbardziej wstrząsających kradzieży sakralnych w historii powojennej Polski. W nocy z 19 na 20 marca 1986 roku trzej sprawcy włamali się do bazyliki prymasowskiej w Gnieźnie. Złodzieje zdewastowali zabytkowy relikwiarz, kradnąc jego srebrne elementy, w tym figurę przedstawiającą świętego. Był to kunsztowny zabytek z XVII wieku, wykonany przez gdańskiego złotnika Petera von der Renena. Dla sprawców liczył się jednak tylko surowiec – zniszczyli relikwiarz, a część srebra została przetopiona. Dzięki szybkiej i skutecznej pracy funkcjonariuszy milicji obywatelskiej udało się w krótkim czasie zatrzymać zarówno sprawców, jak i osobę, która zainicjowała kradzież. Odzyskano również znaczną część zrabowanego srebra. Sąd nie miał wątpliwości – sprawcy zostali skazani na kary wieloletniego pozbawienia wolności. To co obecnie oglądamy w katedrze, jeśli chodzi o sarkofag  jest zatem wynikiem w znacznej części pracy firmy z Pleszewa. 

Prace pleszewskich firmy znane są na całym świecie, w tym za oceanem. Pomniki stoją w niezliczonej już ilości miast. 

 

 

Członkowie Gnieźnieńskiego Komitetu Pamięci. Fot. Gniezno24.com

[ZT]12155[/ZT]

[ZT]12128[/ZT]

[ZT]12165[/ZT]

[ZT]12147[/ZT]

[ZT]12142[/ZT]

[ZT]12150[/ZT]

 

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%